Znikające punkty na kolejowej sieci www

Nie będę bawił się w psychologizowanie, ale faktem jest, że do współpracy na kolejowej sieci www trudno kogoś namówić.

Miłośnicy kolei, którzy zakładają strony www w postaci kolejowych blogów, stron na Facebooku i YouTube nie są skorzy do twórczego dzielenia się z innymi swoją pasją na stronach www. Nieraz wydaje mi się, że bronią swojej twórczości foto-filmowej jak niepodległości.

Oczywiście są fora i grupy, gdzie następuje intensywna wymiana poglądów i swoich osiągnięć (głównie filmowo-fotograficznych), ale tego typu przekaz tak jak szybko pojawia się, tak też szybko znika w czarnej dziurze Internetu.

Najbardziej ambitni pasjonaci kolei zakładają swoje strony pod unikalną domeną. Niektórym nawet udaje się odnieść pewien sukces, ale chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, że strona z własną domeną wymaga nie tylko systematycznej pracy, ale również potrząśnięcia własną sakiewką. To nie jest robota dla jednej osoby! Gdy opadnie kolejowa pasja lub chęć dokładania do interesu, to cały dorobek miłośnika kolei znika z sieci.  

Napisałem tych kilka zdań, bo zauważyłem, że ostatnio kilka stron kolejowych z komercyjną domeną przestało istnieć. Nie ważne, czy zawieszono działalność chwilowo czy na stałe. Faktem jest, że cały dorobek kilku kolejowych stron www, a nie był taki mały przestał istnieć w sieci. O jakich stronach napisałem?  ...

http://www.kolejowe.mazowsze.pl/
http://www.1435.pl/
http://www.kolejpedia.pl/

Zapewne, powyższe strony dalej by istniały, gdyby prowadzone były na platformach blogger lub wordpress. Myślę, że gdyby były prowadzone przez kilka osób też by przetrwały.

W kolejowej sieci www stanowimy siłę tylko w grupie. W pojedynkę, w większości przypadków, nie pozostanie w sieci po waszej pasji żaden znaczący ślad. Blogger, czy też wordpress umożliwiają pracę grupową. Warto współpracować ze sobą na kolejowej sieci www.

Zniknęła też z sieci najbardziej popularna toplista stron kolejowych: http://koleje.toplista.pl/. Prawdopodobnie dotychczasowy właściciel strony nie zalogował się w wymaganym terminie i ktoś inny przejął stronę. Ten ktoś skasował całą bazę toplisty. Bywają też tacy miłośnicy (...)